Covid - Review and Analysis

Covid 19 - An Interim Review or an Analysis on the Ethics the Medical Facts as well as the Current and Future Political Decisions

"[...]

Wyliczenia w mediach

Zrozumiałe jest to, że każdy chce pojąć skalę tej pandemii w taki czy inny sposób. Jednak codzienne wyliczenia nam nie pomagają, ponieważ nie wiemy, ile osób miało kontakt z wirusem bez żadnych konsekwencji i ile osób faktycznie zachorowało.

Liczba bezobjawowych nosicieli COVID-19 jest ważna, aby przyjąć założenia dotyczące rozprzestrzeniania się pandemii. Aby jednak uzyskać przydatne dane, na początku pandemii konieczne byłyby szeroko zakrojone testy masowe. Dziś możemy tylko zgadywać, ilu Szwajcarów miało styczność z COVID-19. 

Już 16 marca 2020 r. amerykańscy i chińscy naukowcy opublikowali artykuł stwierdzający, że na każde 14 udokumentowanych przypadków osób pozytywnych w stosunku do COVID19 oczekuje się 86 przypadków nieudokumentowanych.

Dlatego w Szwajcarii należy oczekiwać, że od 15 do 20 razy więcej osób będzie miało dodatni COVID-19, niż wynika to z codziennych obliczeń.

Aby ocenić nasilenie pandemii, potrzebowalibyśmy innych danych:

- Dokładna, globalnie ważna definicja tego, kiedy ktoś zostaje oficjalnie zdiagnozowany jako „cierpiący na COVID-19”, z następującymi możliwościami:

• Pozytywny wynik testu laboratoryjnego + objawy
• Pozytywny wynik testu laboratoryjnego + objawy + charakterystyczne dla choroby wyniki badania TK płuc
• Pozytywny wynik testu laboratoryjnego, brak objawów, ale charakterystyczne dla choryby wyniki w badaniu TK płuc

- Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 na oddziale ogólnym

- Liczba pacjentów z COVID-19 na oddziale intensywnej terapii

- Liczba pacjentów z COVID-19 leczonych przy pomocy respiratora

- Liczba pacjentów z COVID-19 w leczonych przy pomocy ECMO

- Liczba zmarłych pacjentów z COVID-19

- Liczba zarażonych lekarzy i pielęgniarek

Tylko takie liczby dałyby wgląd w dotkliwość tej pandemii, a tym samym niebezpieczeństwo tego wirusa. Obecny zestaw danych jest niedokładny i interpretowany przez „prasę goniącą za sensacjami” - ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy w tej sytuacji.

„Zwyczajna grypa”

Czy to tylko „zwykła grypa”, która zdarza się każdego roku i przeciwko której zwykle nie robimy „nic” - czy jest to niebezpieczna pandemia, która wymaga zdecydowanych działań?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, z pewnością nie musimy pytać statystyków, którzy nigdy wcześniej nie widzieli pacjenta. W każdym razie czysto statystyczna ocena tej pandemii jest niemoralna. Musimy zapytać ludzi z bezpośrednio pracujących z chorymi.

Ani ja, ani żaden z moich współpracowników i żaden z personelu pielęgniarskiego nigdy nie pamięta okresu, w którym w ciągu 30 lub 40 dni wystąpiły następujące warunki:

1. Całe szpitale są wypełnione pacjentami, którzy mają tę samą diagnozę.
2. Całe oddziały intensywnej terapii są wypełnione pacjentami, którzy mają tę samą diagnozę.
3. 25–30% personelu pielęgniarskiego i personelu medycznego cierpi dokładnie na tę samą chorobę, co pacjenci, którymi się opiekują.
4. Nie było wystarczającej liczby respiratorów.
5. Należy dokonywać selekcji pacjentów. Nie z powodów medycznych, ale dlatego, że sama liczba pacjentów oznacza po prostu brak odpowiednich materiałów.
6. Wszyscy poważniej chorzy pacjenci wykazywali ten sam jednolity obraz kliniczny.
7. Wszyskie zgony na oddziale intensywnej opieki nastąpiły w podobny sposób.
8. Leki i środki medyczne mogą się skończyć.

Na podstawie punktów 1-8 wyraźnie widać, że wirus będący przyczyną tej pandemii jest niebezpieczny. [...]"